Baja Polska

Baja Poland 2016 – fascynująca rywalizacja

W dniach 26-28 sierpnia odbyła się siódma runda Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych pod nazwą Columna Medica Baja Poland 2016. Była to już VIII edycja polskiego terenowego klasyku, która po raz piąty była zaliczana do Pucharu Świata, czyli najważniejszego cyklu w tej dyscyplinie sportowej. Organizatorzy w 2016 r. zmienili nieco trasę rajdu, która została wydłużona i składała się z siedmiu odcinków specjalnych. Uroczysty start rajdu odbył się przy Wałach Chrobrego w Szczecinie. Trasa z odcinkami specjalnymi w okolicach Lubieszyna, gminy Dobra i na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim liczyła 788 km, z czego 472 km stanowiły OS-y.

Zwycięstwo Katarczyka, powrót Hołowczyca

VIII edycję Baja Poland wygrał Nasser Al-Attiyah, który dzięki temu zwycięstwu, przypieczętował po raz drugi z rzędu triumf w Pucharze Świata FIA. Katarczyk, pilotowany przez Mathieu Baumela, objął prowadzenie po pierwszym odcinku specjalnym i nie oddał go już do końca zawodów. Drugie miejsce zajął Krzysztof Hołowczyc, który po zakończeniu profesjonalnej kariery w 2015 r., po roku przerwy powrócił do Szczecina, by walczyć o swoje szóste zwycięstwo w imprezie. Marzenia olsztynianina o kolejnym triumfie prysły już na pierwszym OS-ie, kiedy polski kierowca przebił oponę. Na trzecim stopniu podium stanęła doświadczona ekipa – Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Tuż za podium uplasował się Jakub Przygoński i Tom Colsoul.

Columna Medica Baja Poland 2016 była też piątą rundą Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. W tej klasyfikacji zwyciężył Hołowczyc, wyprzedzając Marka Dąbrowskiego i Jakuba Przygońskiego. Podobnie układ na podium wyglądał w klasyfikacji mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej (CEZ).

Pojedynek gigantów

Walka o pierwsze miejsce w imprezie była emocjonująca i niezwykle wyrównana. Praktycznie od początku rajdu o zwycięstwo walczył Nasser Al-Attiyah – kierowca Toyoty Hilux i Krzysztof Hołowczyc – ściągnięty ze sportowej emerytury przez zespół X-raid. Jak wcześniej przypuszczano, walka pomiędzy tymi dwoma zawodnikami była bardzo zacięta. Ostatecznie, po siedmiu odcinkach specjalnych lepszy okazał się Katarczyk, który wyprzedził Polaka o nieco ponad minutę.

Niemiecki X-raid i belgijski Overdrive Racing to ekipy, które od kilku lat rozdawały karty w Pucharze Świata FIA rajdów terenowych. Tak samo było w 2016 r., kiedy to kibice offroadu po raz kolejny śledzili pojedynek tych dwóch gigantów. MINI All4 Racing to niepozorna terenówka, napędzana silnikiem Diesla o pojemności 3 l. Można powiedzieć, że samochód MINI to maszynka do wygrywania, która wielokrotnie nie miała sobie równych w legendarnym rajdzie Dakar oraz w zawodach Baja Poland. Głównym konkurentem X-raidu był Overdrive Racing, wystawiający czteronapędową Toyotę Hilux, napędzaną silnikiem benzynowym o pojemności 5 l. To, co łączyło oba samochody to 6-biegowa, sekwencyjna skrzynia biegów.